Oczami Leny :
Obudził mnie telefon na wyświetlało się, że był to Niall.
- Halo. Powiedziałam zaspanym głosem
- A co Ty jeszcze śpisz ? Jest 12 godzina pobudka śpiąca królewno.
- Już wstaje. Powiedziałam
- Dzisiaj na 21 ja z Camile organizuje imprezę obecność obowiązkowa. Zaśmiał się.
- Ok będę, a z jakiej okazji ? spytałam
- Dowiesz się wszystkiego na miejscu. Odpowiedział blondyn
- To do zobaczenia powiedział i się rozłączył
- Paa. Odłożyłam telefon i poszłam dalej spać
Oczami Pauli :
Kiedy jadłam śniadanie usłyszałam, że ktoś do mnie dzwoni. Pobiegłam na górę i zobaczyłam, że to Niall.
- Hej ! powiedziałam wesoło
- Hejka. Odpowiedział
- Co tam ? zapytałam
- Chciałbym z Mają zaprosić Cię na imprezę. Dzisiaj u Mai o 21.
- Ok. Na pewno Będę.
- To się cieszę. Do zobaczenia
- Paa. Do zobaczenia.
Pobiegłam na górę wybrać ciuchy jakie ubiore na impreze.
Oczami Camile :
Wysiadałam z samolotu. Tam już czekała na nas limuzyna, pojechaliśmy zawieźć walizki. Potem pojechaliśmy na zakupy. Trzeba było kupić chipsy, paluszki, słodycze (żelki dla Nialla), alkohol, napoje. Kiedy obładowani torbami weszliśmy do domu, mieliśmy ochotę tylko usiąść tak nas nogi bolały.
- Niall ja zadzwonię do Mai powiedzieć jej o imprezie.
- Dobrze kochanie to ona nie wie jeszcze ? spytał
- No właśnie nie. Mam nadzieje, że nie ma żadnych planów z Panem Paynem.
- Hej. Powiedziała wesoła Maja
- A Dzień Dobry Pani. Ma pani plany na dzisiejszy wieczór ?
- Właściwie to nie pewnie Liam do mnie przyjdzie i posiedzimy razem.
- Dzisiaj jest u mnie impreza organizujemy z Niallem. Musisz być.
- Ok, a o której ?
- 21
- Ok to Do zobaczenia, buziaczki. Powiedziała
- Nom, Paa Kochana. Odpowiedziałam i się rozłączyłam
Zrobiłam obiad spaghetti. Dzisiaj wyszło mi jakoś wyjątkowo wyśmienite. Mój mały żarłoczek jak zawsze chwalił. Nagle spojrzałam na zegarek była już 18:40. O boże a my jeszcze nic nie mamy gotowe. Niall rozłożył stół i zaczęliśmy stawiać na nim przekąski. Była już 19:52. Poszłam się wykąpać.
Oczami Pauli :
Po telefonie od Nialla pojechałam do Galerii kupić sb jakąś sukienke.
Potem zadzwonił do mnie Zayn i powiedział, że będzie u mnie o 20:45 i, że mam być wtedy gotowa.
Oczami Leny :
Nie mogłam się doczekać tego przyjęcia kiedy wkońcu się obudziłam zadzwoniłam do Harrego. Powiedział żebym była gotowa o 20:30, że chce mi cos pokazać.
Oczami Mai :
- Liam przyjedziesz po mnie ? zapytałam
- Oczywiście. Powiedział
- Będę u Cb o 20. Powiedział
- Dobrze Misiu. Czekam
Pojechałam do Galerii i tam spotkałam Paule pojechała z tym samym zamiarem co ja żeby kupić sukienke. Przyjechałam do domu i poszłam wziąć prysznic i wtedy zaczął się dylemat jakie buty ? jaka biżuteria ? jaka fryzura ?
Wkońcu zdecydowałam się na KLIK.
A fryzurkę KLIK
Kiedy zeszłam Liam już czekał.
Zdołał z sb wydusić tylo WOW... i otworzyć buzię.
- Dzięki Kochanie. powiedziałam
Maju mam coś
dla Ciebie
- Co ?
zapytałam
Odwróć się. Powiedział
I założył mi
to. KLIK
- Dziękuję i
pocałowałam go w policzek.
Wyszliśmy z
domu.
Oczami Camile :
Mój strój wyglądał tak KLIK
A fryzurka tak KLIK
Kiedy wyszłam Niall powiedział
- Boże Horan Ty nawet nie wiesz co pod swoim dachem trzymasz. powiedział
- Zaczęłam się śmiać.
Potem czekaliśmy na gości
Oczami Leny :
Po długich wątpliwościach mój strój wyglądał tak KLIK
A fryzura tak : KLIK
Harry
zaniemówił i otworzył buzię. Zaczęłam się śmiać i powiedziałam
- Zamknij ta buźkę bo Ci tam mucha wleci.
Zaczęliśmy sie śmiać. Zamknęłam drzwi i wsiedlismy do
samochodu.
Oczami Pauli :
Po długich wybieraniach postanowiłam wybrać to KLIK
Zayn wszedł pewnie do mnie do domu kiedy mnie zobaczył
złapał się ściany. Zaczeliśmy się śmiać i ja podbiegłam do niego i spytałam się
Zaynie Maliku nic się nie stało. Zaczeliśmy się śmiać i wyszliśmy z domu.
_____________________________________________________
Dziękuję za 1320 wejść
Kocham was < 33
Dziękuję Kamili za boskie
stylizacje do rozdziału < 33
Kocham Cię ; 33
I jak podoba się ? ; ]
Polecam Bloga mojej
koleżanki o modzie KLIK