Oczami
Liama :
Przecież
Maja nie mogła mi tego zrobić. Nie mogła tak po prostu odejść i zostawić mnie
samego. Zabardzo ją kochałam żeby ją teraz stracić. Lecz kiedy słyszałem te
straszne słowa dobiegające z Sali operacyjnej to miałem ochotę ryczeć na cały
szpital, ale przecież Maja to silna osoba na pewno nie umrze. Po chwili drzwi
otworzyły się i wybiegli z tamtąd dwaj lekarze prowadząc łóżko na którym leżała
nieprzytomna Majka. Leżała taka spokojna i cicha aż mi łza spłynęła po policzku.
Wtedy lekarz powiedział
-
Uratowaliśmy ją chociaż były momenty w których myśleliśmy, że nie przeżyje
tego.
-
Dziękuję bardzo za wszystko ! Czy ja mogę do niej wejść ? spytałem
-
Tak oczywiście, ale nie nadługo. Odpowiedział
-
Dobrze. Chcę tylko popatrzeć jak śpi. Powiedziałem
-
A tak właściwie to co jej było ? spytałem
-
Miała bardzo dużego krwiaka mózgu co spowodowało stracenie przytomności. Odpowiedział
-
Ale już jest dobrze i wyjdzie z tego ? spytałem
-
Tak już jest dobrze, ale nie gwarantuje, że guz się nie odnowi. Odpowiedział
Potem
od razu pobiegłem do swojej ukochanej. Zobaczyłem tam już siedzącą obok jej
łóżka zapłakaną Camile. Po chwili do niej pobiegłem i mocno przytuliłem.
Wiedziałem, że ona się martwi tak samo jak ja. Opowiedziałem jej co mówił
lekarz. Natychmiast poprawił jej się humor. Potem siedzieliśmy wszyscy obok jej
łóżka i czekaliśmy aż się obudzi. Nagle wbiegły do sali Lena i Paula.
Oczami
Camili :
Wiedziałam,
że z Mają będzie wszystko dobrze to silna dziewczyna.
Nie
mogła tylko patrzeć jak Liam cierpi. Siedzieliśmy wszyscy obok łóżka Mai i
czekaliśmy aż się obudzi, a tu nagle wpadają Lena i Paula. Kiedy zobaczyły
leżącą Maje mało co się nie popłakały. Zaczęły zasypywać nas masami pytań, ale
widziałam jak to męczy Liama więc ja na większość odpowiadałam. Lena i Paulina to nawet trochę się na nas
obraziły bo nie powiadomiliśmy ich od razu co się stało. W sumie to nie było
czasu. Okazało się, że jutro Majka może wyjść do domu wszyscy się ucieszyliśmy.
Liam wstał i wybiegł ze szpitala. Myślę, że chciał przygotować coś
romantycznego dla Mai. My jeszcze zostaliśmy w szpitalu trochę. Za godzinkę
Liam był z powrotem. Kiedy wszedł do sali nagle Maja zaczęła otwierać oczy.
Wszyscy rzuciliśmy się w jej strone i zaczęliśmy ją całować i przytulać.
Dziwiła się bardzo bo przecież nic nie wiedziała o operacji, która okazała się
tak nagle.
Oczami
Mai :
O
co chodzi ? Obudziłam się, a oni rzucają się na mnie i ta radość. Przecież jak
człowiek idzie spać to jasne, że musi się obudzić. Nagle Liam powiedział
-
Maja miałaś bardzo poważną operację.
-
Tak ? Kiedy ? Co mi jest ? spytałam
-
Tak odbyła się dzisiaj w nocy. Miałaś dużego krwiaka lub guza zależy jak kto
nazwie. Odpowiedział
-
A kiedy mnie wypiszą ? Bo mi się już
tutaj nudzi. Spytałam ponownie
-
Hehe. Wiem, wiem Ty przecież nie możesz usiedzieć w miejscu. Jutro Cię wypiszą
i od razu zabieram Cię do mnie. Odpowiedział Liam
Potem
posiedzieli jeszcze trochę i wygoniłam ich. Widziałam jacy są zmęczeni. Na
szczęście jutro wychodzę z tego szpitala. Rano spakowałam się bo ok. 15 miał
być po mnie Liam. Kiedy przyjechał zabrał mnie do kina na ,,step up 4
revolution” Bardzo fajny film strasznie mi się podobał. Potem pojechaliśmy do
niego. Kiedy weszliśmy było pełno pozapalanych świec i porosypywanych płatków
róż. Na stole stała romantyczna kolacja. Kiedy już zjedliśmy poszliśmy do jego
sypialni. On wyciągnął coś z szuflady. Było to czerwone pudełeczko. Kiedy mi
wręczał powiedział
-
Proszę Kochanie.
-
To dla mnie ? Nie trzeba było. Powiedziałam
W
pudełeczku był złoty łańcuszek z zawieszką w kształcie serduszka które się
otwierało w środku były włożone dwa zdjęcia. Jego i moje, a na przedniej
stronie serduszka było wygrawerowany napis Liam, Maja serduszko i data
zapoznania się. Po prosiłam żeby mi założył wisiorek.
-
Dziękuje. Powiedziałam po czym pocałowałam go w czoło.
-
Proszę. Wiesz przecież, że Cię kocham.
Boże
on był najlepszą chłopakiem jakiego spotkałam kiedykolwiek. Był dla mnie taki
czuły i opiekuńczy. Po chwili wzięłam telefon i poszłam zadzwonić do Camili.
Pogadałyśmy z jakieś 15 min pożegnałyśmy się i skończyłyśmy rozmowę. Poszłam do
Liama on czekał na mnie i zasnął. Przykryłam go i sama położyłam się koło niego
i zasnęłam.
_____________________________________________
I JAK ?
Rozdział 11 już trochę dłuższy. Mam nadzieję, że się podoba.
Jeżeli czytasz to zostaw komentarz i obserwuj mnie.
Jeżeli czytasz to zostaw komentarz i obserwuj mnie.
Pozdrawiam Kinia ;**
Końcówka taka romantyczna..ahh ;*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i czekam na next'a ;D
Super rozdział, dobrze że dłuższy ; ) Na szczęście wszystko się dobrze skończyło i Maja nie umarła ; )
OdpowiedzUsuńone-direction-wonderful-story.blogspot.com
Jejjj . Maja nie umarła , wychwalajmy Boga za to że [...] ( coś tamcoś tam ) a jego miłosierdzie trwa na wieki .!! ; DDD heh . nie no żart .
OdpowiedzUsuńLiam . <3 słooodkoo *,*
koocham .:)):*
Dobrze, że nie umarła : D Ale się przejęła tym, że miała krwiaka xD : P
OdpowiedzUsuńKońcówka słodka : DD
Zapraszam wszystkich do mnie : *
http://www.fans-fans-blog-o-one-direction.blogspot.com
Tak na marginesie to u mnie imagin z Niall'em : P
UsuńZapraszam : * : D
Och łał. fajne !
OdpowiedzUsuńa końcówka -romantyczna.
;p
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com
Ouu ;D Końcówka mnie rozwaliła *___*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na drugi rozdział opowiadania *Mam nadzieję że wpadniesz i skomentujesz* http://foreveryoungonedirection-a.blogspot.com/
Cudowny rozdział, kocham cię i tego bloga <333
OdpowiedzUsuńNaprawdę dziękuję ci że zaczęłaś pisać to opowiadanie ♥♥
Czekam na NN ^^
gotta-be-1d.blogspot.com
Tylko 15 min. potrafimy gadać dużo dłużej ! ; D HeHe ! Super .
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńWiem, wiem następnym razem będzie dłużej : D
UsuńMATKO CUDOWNY ROZDZIAŁ!!! TAKI WZRUSZAJACY!!! DOPIERO ZACZYNAM TU CZYTAC ALE BEDE DALEJ!!! dodałam cie do obserwowanych i mam nadzieje ze ty mnie tez dodasz :)) i wejdziesz poczytac moze:
OdpowiedzUsuńhttp://onedirection-moments-opowiadanie.blogspot.com/
Wejdę i napewno będę Cię obserwować ;]
UsuńFaajny . ! ^-^ Kiedy następny Kiinia . ? ;D
OdpowiedzUsuńNapewno jutro będzie nowy ; ]
Usuń